Konsolidacja państwowych spółek w Polskiej Grupie Zbrojeniowej faktycznie się zakończyła – poinformował wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.

Przed tygodniem PGZ i PHO w obecności ministra skarbu podpisały porozumienie, zgodnie z którym Polska Grupa Zbrojeniowa przejmie akcje i udziały ośmiu spółek należących do Polskiego Holdingu Obronnego: Mesko, PCO, PIT-Radwar, Zakładów Mechanicznych Bumar – Łabędy i Stomilu Poznań oraz udziały spółek Cenzin, Cenrex i OBRUM. W zamian PHO dostanie nowe akcje PGZ.
Pod koniec maja PGZ przejęła od skarbu państwa i Agencji Rozwoju Przemysłu 17 podmiotów nadzorowanych dotąd przez MSP, MON i ARP, tym Hutę Stalowa Wola i Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej oraz 11 podległych MON wojskowych przedsiębiorstw remontowo-produkcyjnych.

Konsolidację państwowych zakładów zbrojeniowych rozpoczęto w 2002 r. Przyjęty w 2007 r. program zakładał skupienie wszystkich państwowych zakładów zbrojeniowych w Grupie Bumar. Koncepcja natrafiła na opór zakładów podległych MON i Huty Stalowa Wola.

We wrześniu ub.r. ogłoszono nową koncepcję: konsolidację w PGZ wszystkich państwowych zakładów zbrojeniowych – ponad 30 spółek z rocznymi obrotami rzędu 4,5 mld zł oraz przeszło 16 tysiącami pracowników.

Dzięki temu ma powstać jeden z największych koncernów zbrojeniowych w tej części Europy. Cele konsolidacji to lepsze wykorzystanie potencjału zakładów, uniknięcie konkurencji między państwowymi firmami tej samej branży, racjonalniejsze wykorzystanie funduszy na badania i rozwój, a także zwiększenie szans na zdominowanym przez wielkie koncerny rynku zagranicznym.

PGZ, z siedzibą w Radomiu, została zarejestrowana w KRS w grudniu ub. r.; oficjalnie zainaugurowała działalność na początku września br.

Pytany o przyszłość PHO Gawlik wyraził przekonanie, że zobowiązania które obciążają PHO, nie stwarzają ryzyka postawienia spółki w stan upadłości.

Również prezes PHO Marcin Idzik zapewnił, że „nie zachodzą żadne przesłanki ku upadłości Polskiego Holdingu Obronnego”. „Majątek spółki jest na tyle duży, że pozwala na realizację zadań” – zaznaczył. Zwrócił uwagę, że zarówno PHO, PGZ, jak i Agencja Rozwoju Przemysłu, której podlegały niektóre przekazane do PGZ spółki, są kontrolowane przez skarb państwa.

Jak powiedział Idzik, do PGZ przechodzą wszystkie spółki, natomiast Polski Holding Obronny „który zostaje sam i ma się zająć nową działalnością” – w tym spłatą zobowiązań wobec banków i zbywaniem nieruchomości.

„Spółka musi dokończyć kontrakty, wywiązać się z międzynarodowych zobowiązań wynikających z zawartych kontraktów, ściągnąć wierzytelności i spłacić zobowiązania. ”

/źródło: PAP/